sobota, 31 sierpnia 2013

numb

schizofrenia jest dobra na samopoczucie

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

czassss

przed tym wpisem miałam ochotę zmienić nazwę bloga, kolor czcionki, albo chociaż paznokci. ale nie zrobiłam tego, bo szkoda czasu.
wstajesz z łóżka i stwierdzasz "jest inaczej". może dlatego, że po raz pierwszy od dłuższego czasu był czas, żeby pomyśleć przed dalszym ciągiem. póki co jest jeszcze chwila, żeby pogodzić się z kilkoma rzeczami. 
po pierwsze - z czasem. może niekoniecznie z jego upływem, ale z faktem, że istnieje i ma dużo do gadania.
po drugie - z emocją. że coraz głośniej na jej strunach gra nieporadny grajek tandetnej muzyki, ckliwych filmów, które nie bolą oraz krótkoterminowych zrywów duchowych wmawiających sobie, że "od poniedziałku". naprawdę chciałabym umartwiać się stylem i klasą, ale po 6 godzinach treningu chcę się po prostu wykąpać. 
po trzecie - z sobą, jako jednostką w drodze. a nie na mecie. bo chociaż chciałabym wiedzieć które zajmę miejsce, jaką dostane nagrodę, to jednak wypadałoby ruszyć dupę i spróbować. ale nie "od poniedziałku", ale na stałe. 

tak, niedługo mam urodziny.